Wiem, że sporo z Nas (Forumiaków) pisze ;-)))....Więc wpadam powiedzieć, że mnie dzisiaj dopadła.. a ponieważ jest bardzo "rozochocona" więc nie mogę jej odmówić ...Piszę i piszę i piszę !!!
A jak to wygląda u Was? Wielkie męki przeżywacie, kiedy znika na długie tygodnie albo miesiące ?...
A jak to wygląda u Was? Wielkie męki przeżywacie, kiedy znika na długie tygodnie albo miesiące ?...