Jak często mamy poczucie tego, że oto właśnie coś się Skończyło? Definitywnie? Nieodwracalnie? Jak często czujemy, że TU i TERAZ - coś się Zaczyna. Jakie są relacje pomiędzy tymi chwilami. Chcę zrobić "większy" projekt na ten temat i dlatego bardzo zależy mi na opiniach, wypowiedziach, ocenach takich chwil w naszym życiu. Zapraszam do dyskusji.
Deszczowe Papiloty