mam taki problem...
potrzebuję ugryźć temat pt.: "pęknięta łza"...
ale jakoś nie umiem. jedyne co mi przychodzi na myśl to oceany i perły (dość banalnie chyba) i jakoś zero emocji...
może mi podpowiecie: z czym się wam to kojarzy? jak opisać pękniętą łzę? czym ona jest?...
(obiecuję, że później pokażę Wam po co mi to było...)
potrzebuję ugryźć temat pt.: "pęknięta łza"...
ale jakoś nie umiem. jedyne co mi przychodzi na myśl to oceany i perły (dość banalnie chyba) i jakoś zero emocji...
może mi podpowiecie: z czym się wam to kojarzy? jak opisać pękniętą łzę? czym ona jest?...
(obiecuję, że później pokażę Wam po co mi to było...)